Dokładny opis szlaku
1. Plac Polski
INFO
Data powstania: 1905 r. Nazwisko architekta: Karl Klimm. Obecnie szalet nieczynny. Od 2009 r. w sezonie letnim funkcjonuje jako bar Kafe Szalet.
WYWIAD
– Opowiedz nam coś o początkach Kafe Szalet.
– Chodziłem w te okolice często na spacery i nie było tam żadnego miejsca, żeby usiąść i się czegoś napić. Było to jeszcze przed remontem górki. W 2009 roku otworzyłem Kafe Szalet w budynku zabytkowej toalety. Obiekt stał nieczynny przez 16 lat, ale co ciekawe, przez cały czas był podłączony do prądu, co wydało się podczas remontu. Żałuję, że w części, gdzie były pisuary, zlikwidowałem takie wachlarzowate ścianki między nimi; było tam wiele ciekawych napisów. Parę razy zdarzyło się, że do szaletu przyszli panowie w garniturach w poszukiwaniu męskiego towarzystwa. To z powodu bliskiego sąsiedztwa górki, zwanej niegdyś „pedałgórką”.
KONRAD
Plac Polski: Ciekawostka w zasadzie tu tautologiczna: byłe już toalety przy Akademii Sztuk Pięknych na Placu Polskim latem otwierają swoje skromne podwoje dla amatorów płynów przyśpieszających hydraulikę organizmu.
2. Piaskowa
INFO
Nie udało nam się ustalić roku powstania i nazwiska architekta.
WYWIAD
– Czy pamięta pani jakieś nietypowe zdarzenia?
– Kiedyś, jak tam na górze ławki stały, to przychodzili bezdomni tutaj do środka, żeby się ogrzać. Ale ławek już nie ma, to i bezdomni nie przychodzą.
KONRAD
Plac Nowy Targ, płaskorzeźba: Obecność Boga w najbardziej szczeniackiej ikonie czyni Nowy Targ miejscem jednocześnie głębszym, jak i przecie niezwykle ludzkim: nie bez przyczyny trudno pod takim monitoringiem spotkać pijącego czy nawet klnącego. Trudno spotkać kogokolwiek.
3. Wita Stwosza
INFO
Nie udało się ustalić daty powstania ani nazwiska architekta.
WYWIAD
– Dzień dobry, my robimy album o szaletach. Czy możemy Pani zająć chwilkę czasu?
– Nie, ja na żadne pytania nie odpowiadam.
– Ale to będą proste pytania.
– A jakąś legitymację macie?
– Nie, my robimy to z własnej inicjatywy, indywidualnie jako twórcy.
– To nie może tak być. Musi być zgoda!
KONRAD
Wita Stwosza 56: z całej Cepelii ostał się jedynie odcisk jej szyldu na froncie przy ul. Wita Stwosza. W szumie skrzydeł gawronich i gołębich, i gwarze dość licznych, dwujęzycznych turystów, jest jak stempel ciszy na wszystkie dźwięki.
4. Plac Dominikański
INFO
Data powstania: 1978 r. Nie udało nam się ustalić nazwiska architekta.
WYWIAD
– Tutaj jest niebezpieczna okolica. Raz jedną kobietę napadł facet, wyrwał jej torebkę. Pobiegłem za nim, odzyskałem i oddałem tej pani. Ale mi dziękowała! Tutaj naprawdę jest groźnie. Ja tu jestem sam, czasem się boję, że mnie napadną.
KONRAD
Oławska: Miły oku wewnętrzny filar Salonu Obuwia o zaskakującym motywie geometrycznym, jakby jednocześnie obustronny, acz wyłącznie białopolowy, biskup, i cała szachownica w jednym owalu.
5. Wzgórze Partyzantów
INFO
Data powstania: około 1900 r. Nazwisko architekta: Karl Klimm. W latach 90. szalet, jak i całe Wzgórze Partyzantów, zostało oddane w użytkowanie wieczyste firmie Retropol.
KONRAD
Wierzbowa 15: Cudo nad cudami: niczym niewyróżniająca się kamienica kryje w sobie odnowioną klatkę schodową w najsłuszniejszej dekoracji. Wejrzenie tu użytkowym witrażem dziennego światła zamienia chwilę w jej sens.
6. Plac Solny
INFO
Nie udało dotrzeć się do informacji.
WYWIAD
– Słyszeliśmy pogłoski, że w tej toalecie znajduje się schron.
– Tak, jest schron. W damskiej.
– Czy są do niego wprowadzane wycieczki?
– Przez osiem lat, jak ja tu pracuję, to dwie były. Po dziesięć osób wpuszczali.
KONRAD
Plac Solny 11 (od podwórka): Rarytas dla estetek: w obskurnym, wypełnionym przelewającymi się kubłami restauracyj wewnętrznym podwórzu między Placem Solnym a Psimi Budami, awersem Placu Solnego 11 stoi w najlepsze drewniana ściana. Choćby i nadpisana z wierzchu na rzecz właściwą – lecz jest jak ciche, dobre kłamstwo dla zmęczonych oczu. Ofiar Oświęcimskich 7: Na grzybkowej fasadzie niespodziewana fuga: spomiędzy niedbale zamontowanych, idiotycznych zdobień jedno jest czerwone. Warto tu poświęcić chwilę na zadumę nad potrzebą odmienności.
7. Bożego Ciała
INFO
Data powstania: około 1882 r. Nazwisko architekta: Heinrich Nauck. Generalny remont przeprowadzono w 2012 r.
WYWIAD
– Słyszeliśmy plotki, że jakieś ekscesy tu były.
– Kiedyś tak, jak tu ten okrągły blaszak stał, to przychodzili panowie homoseksualiści. Od kiedy wyremontowali szalet, to już przestało być miejsce spotkań. Czasami jeszcze jeden z tych panów przyjdzie i myśli, że to dalej działa, ale to już było lata temu.
KONRAD
Świdnicka 39: Stareńkie już, a jednak aktualne szyldy dla samów wrocławskiego rynku; w ich wnętrzach niestety brak nawiązań do początków samoobsługowego handlu w regionie.
8. Podwale
INFO
Data powstania: 1906 r. Nazwisko architekta: Karl Klimm. Szalet obecnie nieczynny. W latach 2012-2013 znajdował się tutaj lokal gastronomiczny (pizzeria) Domek nad fosą; wcześniej działał miejscu skate shop.
KOMENTARZ
Podczas fotografowania obiektu zorientowaliśmy się, że drzwi dawnego szaletu są otwarte (pociągnęliśmy tylko za klamkę). Dzięki temu mogliśmy sfotografować jego wnętrze, noszące znamiona niegdyś działającej tu pizzerii. Po tym zdarzeniu przechodząc obok „domku nad fosą”, dostrzegliśmy, że nie tylko my wtargnęliśmy do środka. Drzwi tym razem bezwstydnie otwarte na oścież przestały skrywać jakąkolwiek tajemnicę.
KONRAD
Podwale 30: We wnętrzu sądu (wejście tylko za okazaniem dowodu tożsamości) przepych i sterylność, pośród których Józef K. zaginąłby prędzej od oczopląsu i prześwietlenia, niż od złej woli machiny. Powietrze korytarzy sądowych jest pełne radości, jakby uniewinniano tu niewinnych, skazywano winnych.
9. Sądowa
INFO
Nie udało się ustalić daty powstania szaletu ani nazwiska architekta budynku.
WYWIAD
– Jakbyście wiedzieli o jakiejś pracy, to dajcie znać.
– A na jaką pracę by pani chciała się zmienić?
– Nie wiem, na jaką bym chciała, najlepiej na jakąś dobrze płatną. Mnie się dobrze powodziło. Miałam własną działalność. Dla takich pięćdziesiąt plus to jest bardzo ciężko znaleźć jakąkolwiek pracę. Młodym jest ciężko znaleźć, a co dopiero mnie. Ja bym jakąkolwiek chciała pracę, nawet ciężką, byleby tu nie siedzieć, w tych podziemiach na dole.
KONRAD
Piłsudskiego: Komediowe sąsiedztwo poczty i pończoszarni dające połączonymi siłami szyldów surrealny obraz osobnych adresów dla cząstek naszego ciała, dwieście metrów od Placu Legionów.
10. Plac Jana Pawła II
INFO
Rok powstania przejścia podziemnego i szaletu: około 1979 r. Nazwisko architekta: Marian Barski. Generalny remont przeprowadzono w 2011 r.
WYWIAD
– Czy nie miała pani kłopotów z łobuzami?
– A pewnie. Trzeba po nich sprzątać. Na Mikołaja mają swoją siedzibę a potem przychodzą, dają sobie te zastrzyki, pełno krwi jest. Poprzedniej pani, która tu pracowała, to jeden nawet złamał rękę.
– A jakieś miłe zdarzenia?
– Z narkomanami? Jakie mogą być miłe zdarzenia? Jeden tutaj przychodzi, to po sobie chociaż sprząta, ten zakażony. Ściąga koszulkę i po sobie wyciera, ale czasem, jak napaskudzą, to jest po sam sufit!
KONRAD
Ruska 32/33: Z historii hucpy wizualnej Wrocławia w szybkim skrócie: niemiłosiernie nieprawidłowy szyld i rzeźba starca z wodogłowiem naprzeciw siebie, jak obrażone, przerzucające się infantylnymi inwektywami dzieci, które wnet zawołamy na wspólny podobiadek.
11. Młodych Techników
INFO
Data powstania: 1991 r. Nie udało się ustalić nazwiska architekta.
WYWIAD
– Dzień dobry, robimy album o szaletach miejskich. Chcielibyśmy z panią porozmawiać.
– To chyba żarty.
– Nie, naprawdę.
– Nie, nie, mnie nie wolno takich rzeczy robić!
KONRAD
Rybacka 13, brama: Kolejne zderzenie sprawnej estetyki z żulerską aktywnością antygraficiarzy od słowa: siłowe głupotki wypisywane do wysokości 1,60 m ramą prowadzą wzrok do ładnego, białego sufitu: trochę jakby wykrochmalono prześcieradło do przykrycia nim kompostu.
12. Plac Strzegomski
INFO
Data powstania: 1991 r. Nie udało się ustalić nazwiska architekta. Remont przeprowadzono w 2012 r.
WYWIAD
– Czy pojawiają się chuligani?
– Są, są... szef nawet wywiesił karteczkę, że płatne z góry, ale to nic nie daje. Przychodzą, wychodzą i uciekają, nie płacą.
KONRAD
Kruszwicka 26/28, wejście od ulicy Legnickiej przez furtkę: Wywodzące się z poprzedniego ustroju tabliczki instruktażowe dla obsługujących windy i pracujących na wysokościach. Co ciekawe, od okolicznych, szytych na płotach, komercji, odstają nie tyle rzeczowością, co bezpośrednim zwrotem do domniemanego odbiorcy.