Dzierżoniów

wróć


 

Maciej Bielawski

Pamiętam, jak trudno w 1990 r. było się dostać do technikum przy dzierżoniowskiej Diorze. Kolega oblał egzamin i zdecydował, że pójdzie do tamtejszej zawodówki, żeby po roku mieć większe szanse.

 

 

Grzegorz Czekański

Pamiętam, jak na komisji poborowej, patrząc na klęczącego przede mną lekarza od penisów, zastanawiałem się, jaką ma dzienną normę, i jak sobie radzi ze stresem.

 

 

Krzysztof Sobczak

Pamiętam słynny dzierżoniowski zakład Diora. Dziś jest to tylko sieciowy supermarket. Niedaleko była też zakładowa stołówka. Teraz stoi tam drugi market.

Pamiętam, że w Dzierżoniowie w osiedlowym parku była fontanna, w której jako dzieci się kąpaliśmy, zabierając kolorowe małe kafelki do kolekcji. Na szczęście nie stoi tam jeszcze hipermarket.

Pamiętam duży dworzec PKS (w latach siedemdziesiątych najnowocześniejszy na Dolnym Śląsku). Teraz stoi tam supermarket.


 

 

Jeżeli chcesz utrwalić  wspomnienia dotyczące Dzierżoniowa albo innego dolnośląskiego miejsca, przejdź do FORMULARZA ZGŁOSZENIOWEGO. Zajmie Ci to trzy minuty. 

 

 

Przeczytaj cały pamiętnik: