/
Jerzy Passendorfer (1923-2003)

Biogram

 

Jerzy Passendorfer (ur. 1923 w Wilnie, zm. 2003 w Skolimowie) w latach 1943-1945 występował na deskach konspiracyjnego krakowskiego teatru. Kolejnym krokiem w jego karierze było rozpoczęcie nauki w Studium Dramatycznym Teatru Starego. Po ukończeniu Kursu Przygotowania Filmowego, zaczął pracę w Polskiej Kronice Filmowej. Studiował reżyserię w Łódzkiej Szkole Filmowej i w praskim FAMU.

Passendorfer przenosił na ekran literackie utwory prominentnych pisarzy z kręgu „partyzantów”, którzy specjalizowali się w prozie batalistyczno-nacjonalistycznej. Na Dolny Śląsk zaprowadził go film „Sygnały” z 1959 r., którego akcja rozgrywa się we wrocławskich plenerach. Później w tutejszej Wytwórni Filmów Fabularnych zrealizował „Zerwany most” (1962). Film ten opowiada o toczącej się w Bieszczadach walce z bandami UPA. Ten psychologiczny dramat wojenny zrealizowano we Wrzeszczynie koło Jeleniej Góry (atelier: Wytwórnia Filmów Fabularnych Wrocław, laboratorium: Wytwórnia Filmów Fabularnych Łódź). Wrzeszczyn to malownicza wieś położona na prawym brzegu Bobru. Niegdyś przebiegała tędy lokalna szosa z Siedlęcina do Barcinka. Most uległ zniszczeniu i po 1945 roku do wsi  - z uwagi na nieprzejezdność korony zapory - dojechać można tylko od strony Siedlęcina.

Passendorfer w 1963 r. nakręcił kolejny film - „Skąpani w ogniu”, nad którym częściowo pracowano we Wrocławiu, a częściowo w Warszawie. Na plenery do tej produkcji wybrano Wleń, jedno z najstarszych śląskich miast, położone w dolinie rzeki Bóbr i w centralnej części Parku Krajobrazowego Doliny Bobru.  Sporo zdjęć do tej produkcji nakręcono również w dolnośląskiej wsi Klecza, a konkretnie- w domu numer 24. To właśnie w nim młody kapitan, w którego wcielił się Stanisław Mikulski, adorował postać graną przez Beatę Tyszkiewicz.

Nad filmem pracowano w laboratorium w warszawskiej Wytwórni Filmów Fabularnych, ale też w atelier Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu (a także w Wytwórni Filmów Dokumentalnych w Warszawie). Ciekawe jest, że zaryzykowano utrudnienia logistyczne i rozczłonkowano prace między kilka miejsc.

W 1969 roku zrealizował na zamku Chojnik sceny do „Dnia oczyszczenia”, choć film ten nie był realizował we wrocławskiej WFF. Do Wytwórni powrócił po latach przerwy w 1986 r., kiedy nakręcił film „Mewy”. Jak się okazało, było to nie tylko ostatnie zetknięcie reżysera z Wrocławiem, ale w ogóle z kinem fabularnym.

 

Opr.: Michał Hernes

 

 

Twórczość

 

Obszerna filmografia znajduje się pod tym linkiem.