Robert Urbański: Teatr w Legnicy - krótki zarys dziejów
Teatr Modrzejewskiej w Legnicy, znany dziś chyba wszystkim kulturalnym Polakom, nie zaistniał na zupełnej scenicznej pustyni. Jego powstanie poprzedziły stulecia wysiłków różnych osób, o których nie zawsze się dziś pamięta, a które mniej lub bardziej udanie tworzyły oblicze teatru w mieście nad Kaczawą.
Początki teatru w Legnicy giną w mroku historii. Kuglarze i żonglerzy (wędrowni muzykanci, śpiewacy, tancerze) musieli występować w mieście już od jego początków. W XVII stuleciu teatrem intensywnie zajmowali się jezuici, prowadzący tu szkołę. Spektakle grano w tzw. Sali Komedii (Comoediensaal) w miejskich sukiennicach, na zamku oraz w salach istniejącej do dziś Akademii Rycerskiej – szkoły dla szlachetnie urodzonej młodzieży.
Gdy na początku XIX wieku Legnica stała się siedzibą rejencji, ambicje mieszczan – także kulturalne – wzrosły. Projekt budynku teatralnego zamówiono u Carla Ferdinanda Langhansa, autora m.in. gmachu opery wrocławskiej i teatru w Lipsku. Uroczyste otwarcie nowej sceny odbyło się w dniu Bożego Narodzenia 1842 roku. Budynek istnieje do dziś i wciąż gra się w nim spektakle.
Niemal przez całe pierwsze stulecie działalności w nowym gmachu teatr nie miał stałego zespołu. Dopiero objęcie władzy w Niemczech przez nazistów w roku 1933 przyniosło zmianę. Teatry uzyskały wyższe subwencje, powierzono je zaś czasowo urzędnikowi zwanemu intendentem – zarazem menedżerowi i kierownikowi artystycznemu. Legnicki teatr rozwinął w tych warunkach niezwykle ożywioną działalność. Grano przez dziewięć miesięcy w roku siedem razy w tygodniu; w niedzielę często nawet dwa razy. Na stałe zatrudniano aktorów dramatycznych, śpiewaków, tancerzy i orkiestrę. Wystawiano błahe farsy i operetki, ale i poważne dramaty oraz opery, w tym także wielkoobsadowe dzieła Wagnera. Dopiero we wrześniu 1944 roku wraz z ogłoszeniem „wojny totalnej” scenę legnicką zamknięto, podobnie jak wszystkie inne teatry w III Rzeszy.
Po zdobyciu miasta przez Armię Czerwoną budynek teatru został spustoszony – wywieziono z niego wszystko, co nie było trwale przytwierdzone. W 1946 roku okupacyjne władze sowieckie sprowadziły do Legnicy zespół aktorski z ukraińskiego Charkowa. Radziecki teatr w Legnicy grał przez blisko dwadzieścia lat, zdobywając – mimo ówczesnej sowietofobii – uznanie dla kunsztu wykonawców i realizatorów (jeden dzień w tygodniu przedstawienia mogli też oglądać Polacy i inne narodowości zamieszkujące miasto). Polakom pozostały inicjatywy amatorskie. W tym samym czasie w Legnicy intensywnie działał też amatorski teatr żydowski, któremu kres położyły wydarzenia roku 1968.
Rosjanie oddali Polakom teatru w Rynku w roku 1964. Przez ponad dekadę funkcjonował jako dom kultury. Dopiero gdy miasto stało się siedzibą województwa, zdecydowano się powołać do życia profesjonalną polską scenę: Teatr Dramatyczny. 27 listopada 1977 roku uroczyście otwarto sezon premierą Lata w Nohant Jarosława Iwaszkiewicza w reżyserii Józefa Wyszomirskiego.
Pierwszym dyrektorem polskiego teatru w Legnicy został aktor krakowskiego Teatru Starego Janusz Sykutera. Po kilku nieudanych artystycznie sezonach odwołano go na fali euforii Sierpnia ’80. Przez lata osiemdziesiąte legnicką placówkę przeprowadził Józef Jasielski. Jego dekada upłynęła pod znakiem ciekawych inscenizacji arcydzieł polskiej i światowej dramaturgii, wystawianych najczęściej w reżyserii dyrektora. Mimo to teatr legnicki nadal nie zdobył uznania krytyki. Jasielski opuścił Legnicę podobnie jak jego poprzednik – na fali przemian politycznych i społecznych po roku 1989. Za kadencji Łukasza Pijewskiego Teatr Dramatyczny formalnie przestał istnieć, połączony z Wojewódzkim Domem Kultury w Centrum Sztuki – Teatr Dramatyczny. W proteście przeciwko tej decyzji z teatru odeszła większość zespołu technicznego i aktorskiego. Po krótkim okresie zamętu w sierpniu 1994 roku w dyrektorskim fotelu w Legnicy zasiadł Jacek Głomb, trzydziestoletni reżyser rodem z Tarnowa. Udało mu się praktycznie od podstaw zbudować nowy teatr. Skompletował znakomity zespół, zaprosił do pracy świetnych reżyserów, zainscenizować wiele spektakli, które zyskały ogólnopolski rezonans i odwiedziły międzynarodowe festiwale. Udało mu się wpisać w przestrzeń miasta i wyznaczać jego kulturalny puls; zdołał też zaistnieć w kraju, a nawet za granicą.
W 1999 roku teatr legnicki odzyskał autonomię i przyjął imię wielkiej polskiej aktorki, Heleny Modrzejewskiej.
W teatrze legnickim konsekwentnie realizuje się koncepcję wiązania działalności artystycznej z przestrzenią miasta, realizując spektakle nie tylko na scenie w zabytkowym budynku z 1842 roku (którego główna scena nosi imię Ludwika Gadzickiego – legendarnego widza, polonisty, przyjaciela teatru), ale również w zrujnowanych wnętrzach dawnych hal fabrycznych, restauracji czy sklepów. Owocem tej pracy są głośne, nagradzane spektakle. Do najsłynniejszych należą legnickie inscenizacje dramatów Szekspira, m.in. Koriolan (reż. J. Głomb i K. Kopka, nagroda Fundacji Theatrum Gedanense za najlepszy polski spektakl szekspirowski sezonu 1998/99), Hamlet, Książę Danii (reż. J. Głomb, 2001), Otello (2006, nagroda reżyserska dla Jacka Głomba i aktorska dla Ewy Galusińskiej na X Międzynarodowym Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku), a także obsypywane nagrodami prapremiery dramatów współczesnych, często pisanych specjalnie dla Teatru Modrzejewskiej, np. Ballada o Zakaczawiu (reż. J. Głomb, 2000), Made In Poland (reż. P. Wojcieszek, 2004), III Furie (reż. M. Liber, 2011), których inspiracją bywają często autentyczne lokalne historie i postacie. Siedem spektakli z Legnicy przeniesiono także do telewizji (najnowszy z nich to Orkiestra, reż. J. Głomb, 2013). Teatr prezentował swe przedstawienia publiczności w Polsce i za granicą, nie tylko w Europie (m.in. na Fringe Festival w Edynburgu), ale także w Rosji (wraz z Syberią), USA, Argentynie, Turcji.
Dodatkowo w legnickim teatrze realizuje się unikalny w skali kraju program edukacji teatralnej i rozmaite inicjatywy społeczne. Dwukrotnie zorganizowano tu Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Miasto” (2007, 2009), którego pierwszą edycję uznano za jedno z najciekawszych wydarzeń kulturalnych Dolnego Śląska.
W latach 2012-2015 realizowano w Legnicy projekt „Teatr Opowieści” jako alternatywę wobec modnego, jednorodnego teatru współczesnego. Manifest ogłaszający tę inicjatywę wywołał w polskim świecie kulturalnym ożywioną dyskusję. W ramach projektu powstało kilkanaście spektakli, które przygotowali wybitni twórcy polskiego teatru na czele z reżyserami takimi, jak m.in. Piotr Cieplak, Ondrej Spišák, Lech Raczak.
Robert Urbański
galeria