Wały Śląskie (Wały)

wróć


 

Magda Podsiadły

Pamiętam, jak na kursie w latach siedemdziesiątych w Zakładowym Klubie Żeglarskim Energetyk w Wałach Śląskich umarłam ze strachu. Płynąc na desce windsurfingowej, ujrzałam tuż przed sobą łeb żywej foki.

 

 

 

 


Jeżeli chcesz utrwalić  wspomnienia dotyczące Wałów albo innego dolnośląskiego miejsca, przejdź do FORMULARZA ZGŁOSZENIOWEGO. Zajmie Ci to trzy minuty. 

 

 

Przeczytaj cały pamiętnik: