Reż. Roman Załuski, 89', Polska 1982

Roman Załuski to kolejny z polskich reżyserów, którego zawodowa droga zaprowadziła do Wrocławia. Twórca realizował w WFF swój telewizyjny debiut – film Dom. Z kolei nakręcona w 1971 roku Zaraza w całości poświęcona jest stolicy Dolnego Śląska. Film opowiada o epidemii czarnej ospy, jednego z najbardziej dramatycznych wrocławskich wydarzeń lat 60., a bohaterem filmu jest lekarz walczący z tą chorobą. Reżyser pracował także w WFF w latach 70. m.in. przy Anatomii miłości, Sekrecie i Azylu, a jego film Wściekły (1979) dział się częściowo we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska Załuski zrealizował w 1982 roku, jedną ze swoich najbardziej znanych komediowych opowieści – film Wyjście awaryjne.

Akcja filmu rozgrywa się w latach 80. w małym miasteczku na sennej polskiej prowincji. Córka miejscowej naczelnik gminy zachodzi w ciążę. Jej matce, należącej do lokalnej elity, grożą duży skandal i kompromitacja w małomiasteczkowej społeczności. Z pomocą w tej sytuacji mają przyjść pieniądze – pani naczelnik postanawia kupić córce męża. Zaraz po ślubie ma oczywiście nastąpić rozwód, ale dzięki temu nikt nie będzie już wytykał córki naczelnik jako samotnej matki. Aby znaleźć odpowiedniego kandydata, ojciec dziewczyny wyrusza z dużą sumą pieniędzy do pobliskiego dużego miasta. Kogo skuszą takie pieniądze i co w efekcie może z tego wyniknąć? Nowy mąż jest dawnym więźniem, jednak w tak zaaranżowanym małżeństwie nieoczekiwanie budzi się prawdziwe uczucie. Los okazuje się więc bardzo przewrotnym scenarzystą.

Załuski zrealizował swój film w dolnośląskich plenerach: Psarach, Prusicach (powiat trzebnicki) oraz we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska plenerami dla planu zdjęciowego były Rynek, ul. Świdnicka, Dworzec Główny PKP, obecny Dom Handlowy Renoma (ówczesny PDT), budynek TVP przy Karkonoskiej.

Film jest przede wszystkim spojrzeniem na małomiasteczkową mentalność i moralność. Tytułowe Wyjście awaryjne w sposób komediowy, ale niepozbawiony pewnej dozy prawdy, ilustruje przewrotność losu i różne perypetie, jakie może on zafundować.

Fotografie z planu zdjęciowego można przejrzeć pod tym linkiem.

Oprac. Sebastian Sroka