Aleksandra Błędowska
Pamiętam, że spędzałam wakacje u babci w Bielawie, gdzie płynąca zwykle cienką strużką Bielawica wyrwała ogromną dziurę w jednym z budynków na rogu pl. Wolności. Dom babci stał jakieś 300 m dalej.
Grzegorz Czekański
Każdy pamięta, co robił podczas powodzi, nie? Ja pamiętam, że wakacjach pod Rokitnem to nie było tru...
[ więcej ]
#jarowtrasie
Pamiętam, jak z okna przy ul. Parkowej 3 łowiłem ryby.
...
[ więcej ]
Maria Zięba
Pamiętam, że Dziadek uparł się, że nie zostawi domu i nie pozwolił się ewakuować. Straż pożarna i ksiądz proboszcz dostarczali mu jedzenie przez okno.
Pamiętam, że po powodzi nasz kot miał taką przypadłość, że godzinami siedział nad brzegiem rzeki i wpatrywał się w wodę. Podobnie fascynowała go woda z kranu.
Pamiętam, że kiedy zaczyn...
[ więcej ]
Joanna Sromek
Pamiętam tłum osób stojących nad rzeką Skorą, otoczoną workami z piaskiem. Miałam prawie 5 lat, ale ten obraz dobrze wbił mi się w pamięć.
...
[ więcej ]
Adrian Janda
Pamiętam, że miałem wtedy 12 lat, byliśmy ewakuowani, ale na szczęście mogliśmy wrócić na drugi dzień do domu. Mieliśmy wodę tylko w piwnicy. "Mieszkańcy ulicy Zjednoczenia Narodowego w Jeleniej Górze-Cieplicach do ewakuacji, autobusy ewakuacyjne są podstawione koło Szpitala przy ulicy Jagiellońskiej" – pamiętam do dziś te zdanie powtarzane z...
[ więcej ]
Konrad
Pamiętam, jak woda przelewała się przez ulicę przed mostem, podmywając znaki.
Pamiętam strach, jaki towarzyszył podczas przechodzenia fali powodziowej. Każdy strzegł wału.
Pamiętam, gdy ktoś puścił plotkę, że wojsko będzie wysadzać wał, by woda nie zalała Huty Miedzi w Głogowie. To było przerażające.
...
[ więcej ]
Krystyna
W tym czasie pracowałam w handlu. Powrót z pracy był trudny, ponieważ część miasta była zalana. Pamiętam ten chaos i panikę ludzi mieszkających na parterach. Wtedy byłam 30-letnią kobietą, ale ten czas będę pamiętała do końca życia.
Anonimowe:
Pamiętam powódź w 1997 r. i trzy dni spędzone na moście przy Bielańskiej. Jako stra...
[ więcej ]
Ronald Kiliński
Pamiętam - zaczęło się koło osiemnastej. Pamiętam wodę zabierającą mi ogródek przydomowy. Ale do domu nie doszła – mieszkam w miejscu, do którego nie sięga.
Pamiętam, że w Kłodzku po wszystkim było strasznie. Domy bez ścian. Auta leżące na sobie. Wyrwane drzewa, ścięte latarnie, dach od stodoły w parku, przerażający smród. I płac...
[ więcej ]
Marcin Kwapisz
Pamiętam niebieskie światła Straży Pożarnej, prócz tego nienaturalny szum rzeczki Jadkowej, i cisza, żadnych psów. I właśnie wtedy zgasło światło na wsi.
Pamiętam odgłos wody wlewającej się do piwnicy i jezioro zamiast łąki; pamiętam strach i niepewność, co będzie dalej, czy będzie więcej wody… I szok – jak to możliwe?
Lało od...
[ więcej ]
Sławomir Szel
Pamiętam, że brat wrócił do domu, aby wynieść z niego wszystko co się da, nim woda dostanie się do środka. Gdy usłyszeliśmy w radiu, że zawaliła się ściana budynku, ścięło nas z nóg.
Pamiętam, jak zobaczyłem nasz dom, a raczej to, co po nim pozostało, kilka dni po tragedii. Nikt do tego dnia nie spodziewał się, że ten drobny potok, str...
[ więcej ]
Gosia
Pamiętam puste mieszkanie i tatę śpiącego na materacu, z radiem przy głowie, czekającego na komunikat o „wielkiej fali”.
...
[ więcej ]
[Anonimowe]
Pamiętam ogrom wody, z powodu której wujek Sylwester mieszkał u dziadków przez trzy miesiące, zanim mógł wrócić do Rzeczycy.
Pamiętam, jak jeździliśmy z rodzicami do Szczepanowa obserwować zbliżającą się wodę.
...
[ więcej ]
Izabela Kobyk
Pamiętam, jak wróciłam do domu z wakacji. Przeraził mnie krajobraz po zniszczeniach i ten unoszący się smród zgnilizny. Na wakacje wyjechałam do babci na początku lipca, miałam wrócić po dwóch tygodniach – wróciłam pod dwóch miesiącach. Nie miałam kontaktu z rodzicami; tylko radio i telewizja.
Wspomnienia anonimowe
Pamiętam szum wo...
[ więcej ]
Stanisław Abramik
Pamiętam, jak początkowo brzeg Bystrzycy zaczynał się 25 metrów przed naszym domem. Później 20, 15, 10. Nazwa ulicy - Wodna - przy której stoi nasze mieszkanie, w końcu doczekała się uzasadnienia.
Pamiętam, że jako dzieciak ekscytowałem się, widząc, że w końcu pokazują w telewizji nasze okolice. Kiedy zerwał się most tuż za naszym okn...
[ więcej ]
Marta Adzińska
Dla mnie powódź zaczęła się tydzień wcześniej, gdy fala zaczęła podmywać Kłodzko. Jechałam wtedy na kolonię. Tamten zalany Wrocław wspominam niestety z ekranu telewizji, akurat podczas powodzi nie było mnie w mieście. Gdy wróciliśmy, to już było po wielkiej wodzie. Wrocław zniszczony. Ech…
Barwa MR
Pamiętam, jak woziłam z mam...
[ więcej ]
Zofia Serżysko
Pamiętam, że byłam w tym czasie na krótkich wczasach w Bartnikach. Mieszkałam z dziećmi w domku kempingowym. Ciągle padał deszcz. Po trzech dniach wróciłam do domu. Następnego dnia powódź zalała domek aż po dach.
...
[ więcej ]
Dawid A. Bargenda
Pamiętam wyjazd z Ostrzeszowa z darami dla mieszkańców Prochowic. Do Wrocławia nie można już było wjechać od Psiego Pola, były objazdy. Pamiętam ciągnący się wzdłuż trasy smród i zalane pola.
Anna Sejdak
Pamiętam, że jako siedmiolatka spędzałam wakacje nad morzem. Budowałam wtedy wały przeciwpowodziowe z piasku, kt...
[ więcej ]
Sylwia P.
Miałam wtedy 3 lata, byłam z rodziną w Niemczech. Kiedy nadszedł czas powrotu, strasznie płakałam, że nie chcę wracać do Polski, bo tam jest powódź, tylko że chcę jechać do Lubina. Rodzina ubaw ma do dziś. Podobno strasznie przeżywałam tę powódź mimo wieku.
Teresa ze Zgorzelca
Pamiętam, jak wracałam z wczasów; widziałam z okien poci...
[ więcej ]
Dymaczewo Nowe
Hanna Witt
To nic w obliczu tragedii innych ludzi w tym czasie, ale ja wtedy pisałam pracę magisterską i moja uprawa poletka żyta była zagrożona, czyli także moja praca dyplomowa. Żyto przetrwało, jestem magistrem.
Ozimek
Monika Antosik
Pamiętam zalany ogród. Sąsiad pływał po swoim pontonem, żeby karmić kury siedzące na ku...
[ więcej ]